• Decyzja resortowa (MON)
  • Obronność 2.0
  • 24.09.2025

Startup nie gryzie – MON też może rozmawiać szybciej i prościej

Źródło propozycji: SprawdzaMY

Opis

Propozycja zakłada nowelizację Decyzji Nr 145/MON tak, aby umożliwić bardziej elastyczne i uproszczone kontakty MON z firmami technologicznymi z sektora dual-use (drony, robotyka, AI). Chodzi o stworzenie szybkiej i bezpiecznej ścieżki dialogu technicznego z innowatorami, z zachowaniem transparentności, ale bez zbędnej biurokracji.

Jak jest teraz?

Zgodnie z Decyzją Nr 145/MON z 13 lipca 2017 r., wszystkie kontakty przedstawicieli MON z wykonawcami są silnie sformalizowane. Oznacza to m.in.: konieczność sporządzania notatek ze spotkań, obowiązek obecności wielu przedstawicieli resortu, konieczność archiwizacji informacji i nagrań. Celem tych zasad jest zapewnienie przejrzystości, ale w praktyce procedury są zbyt sztywne – szczególnie w kontaktach z firmami dopiero wchodzącymi na rynek obronny. Nie istnieje rozróżnienie między dużym przetargiem a zwykłą rozmową o pomyśle technologicznym. Efekt: startupy, MŚP i firmy dual-use nie mają jak wejść w dialog z resortem.

Dlaczego trzeba to zmienić?

Obowiązujące obecnie zasady kontaktów przedstawicieli MON z wykonawcami, określone w Decyzji Nr 145/MON, zostały stworzone z myślą o przejrzystości i zabezpieczeniu procesów zakupowych. Jednak w praktyce są one zbyt sztywne i nieadekwatne do współczesnych realiów technologicznych, zwłaszcza w kontekście dynamicznie rozwijających się firm z sektora innowacyjnych technologii – takich jak startupy tworzące rozwiązania z zakresu AI, systemów antydronowych czy oprogramowania obronnego. Aktualne przepisy nie różnicują kontaktu wstępnego (np. prezentacji pomysłu lub zapytania o zainteresowanie MON) od zaawansowanych rozmów przetargowych czy kontraktowych. Każdy kontakt – nawet nieformalny – wymaga pełnej dokumentacji, obecności wielu przedstawicieli MON i spełnienia wymogów archiwizacji. Taka biurokratyczna bariera skutecznie zniechęca mniejsze firmy i startupy do podejmowania prób współpracy z resortem obrony. W efekcie, wiele polskich innowacji nie trafia do MON, tylko do zagranicznych odbiorców – gdzie dialog jest szybszy, prostszy i bardziej otwarty. Tracimy przez to szansę na wdrażanie nowoczesnych rozwiązań krajowej produkcji oraz budowanie przewagi technologicznej naszej armii. Uelastycznienie zasad dialogu technicznego to nie tylko kwestia wygody, ale konieczność, by Polska mogła efektywnie korzystać z potencjału rodzimych firm technologicznych i skutecznie konkurować na rynku obronnym.

Przykład

Polska firma tworzy nowatorski system antydronowy oparty na AI. Chce porozmawiać z MON o potencjalnym zastosowaniu. Zamiast szybkiego spotkania – musi przechodzić przez formalny proces, którego nie rozumie i który trwa miesiącami. Ostatecznie prezentuje produkt za granicą – i tam podpisuje kontrakt.

Jakie będą korzyści?

  • szybszy dialog MON z polskimi firmami technologicznymi,
  • przyspieszenie testów i wdrożeń innowacyjnych rozwiązań,
  • zatrzymanie firm dual-use w kraju,
  • uproszczenie procedur bez utraty transparentności,
  • zwiększenie udziału polskich firm w zamówieniach obronnych,
  • wzmocnienie zdolności technologicznych MON.

Podsumowanie

Spodziewane są pozytywne efekty przychodowe są potencjalnie znaczące, poprzez: zwiększenie udziału polskich firm w zamówieniach MON i NATO, pozostawienie kapitału i know-how w kraju, wzrost podatków CIT i PIT z działalności firm dual-use, rozwój eksportu nowoczesnych technologii.