- Ustawa
- Rynek kapitałowy
- 21.05.2025
Wyższe limity wpłat na IKE i IKZE poprawią bezpieczeństwo finansowe przyszłych emerytów
Źródło propozycji: sprawdzamy.com
Opis
Podniesienie limitów wpłat na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) pozwoli Polakom skuteczniej gromadzić kapitał na przyszłość. Obecne limity są zbyt niskie, co ogranicza możliwości efektywnego oszczędzania na emeryturę. Dzięki podniesieniu limitów Polacy będą mogli gromadzić większe oszczędności, korzystając przy tym z atrakcyjnych ulg podatkowych. Rozwiązanie to zwiększy popularność dobrowolnego oszczędzania emerytalnego, zapewniając wyższe świadczenia emerytalne w przyszłości.
Jak jest teraz?
Obecnie limity wpłat na IKE wynoszą trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, a na IKZE 1,2-krotność, z rozróżnieniem dla osób prowadzących działalność pozarolniczą, czyli 1,8-krotności. Efektem tych limitów jest ograniczona skala oszczędności zgromadzonych na tych kontach, które razem stanowią niewielki procent PKB (poniżej 1%, podczas gdy w USA środki na podobnych kontach przekraczają 47% PKB). Wypłaty z IKZE są opodatkowane zryczałtowanym podatkiem 10%, natomiast limity wpłat nie pozwalają na pełne wykorzystanie potencjału oszczędności. Aktualnie na koniec 2024 r. zebrane środki wynosiły 22,8 mld zł na IKE i 12,1 mld zł na IKZE.
Dlaczego trzeba to zmienić?
Obecne limity ograniczają możliwości oszczędzania, co wpływa na mniejszy kapitał zgromadzony na kontach emerytalnych. Zwiększenie limitów i atrakcyjności podatkowej jest konieczne, aby zachęcić Polaków do długoterminowego oszczędzania i poprawić konkurencyjność rynku w porównaniu z innymi krajami, takimi jak USA. Środki na kontach emerytalnych mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa systemu emerytalnego oraz rozwoju gospodarki, a ich niskie wartości wskazują na potencjał do wzrostu.
Przykład
Obecny limit wpłat na IKZE wynosi 10 407,60 zł rocznie dla osób na umowach o pracę, co często jest niewystarczające dla osób planujących dłuższe oszczędzanie. Prowadzący działalność gospodarczą mogą wpłacać nawet 15 611,40 zł, ale mimo to wiele osób rezygnuje z oszczędzania na IKZE z powodu niskich limitów i mało korzystnych warunków wypłat.
Jakie będą korzyści?
- Zwiększenie limitów wpłat i poprawa warunków wypłat przyczynią się do większej skali oszczędności emerytalnych, co zwiększy bezpieczeństwo finansowe Polaków na starość. Rozwiązanie to wesprze rozwój rynku kapitałowego, zapewniając większe środki na inwestycje w kraju. Oszczędzający będą korzystali z lepszych warunków podatkowych, co zwiększy ich motywację do regularnego oszczędzania. Długoterminowe oszczędzanie wpłynie także pozytywnie na stabilność finansową kraju, zredukuje presję na system emerytalny i zwiększy konkurencyjność polskiego systemu oszczędnościowego.
Podsumowanie
Proponowana zmiana ma na celu dwie główne kwestie: podniesienie limitów wpłat na IKE i IKZE, co zwiększy możliwości oszczędzania oraz zmianę zasad wypłat, aby jeszcze bardziej zachęcić do długoterminowego oszczędzania i ograniczyć opodatkowanie. Wdrożenie tych zmian pozwoli na zbudowanie silniejszego systemu oszczędności emerytalnych, korzystniejszego dla obywateli i gospodarki. Dodatkowo, zmniejszenie biurokracji i ułatwienie procesu wypłaty środków przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody dla użytkowników. Koszty fiskalne wynikające ze zmian będą minimalne w porównaniu z potencjalnymi korzyściami ekonomicznymi i społecznymi. Ostatecznie, celem jest poprawa jakości życia Polaków na emeryturze poprzez skuteczniejsze i bardziej dostępne narzędzia oszczędnościowe.
Akty prawne wymagające zmiany
- Ustawa o indywidualnych kontach emerytalnych oraz indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego
- Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych
Komentarze związków zawodowych
N. Kusziak: Podnoszenie limitów wpłat na IKE i IKZE może wydawać się atrakcyjnym sposobem na zwiększenie długoterminowych oszczędności Polaków. W rzeczywistości jednak może pogłębić istniejące nierówności majątkowe w polskim społeczeństwie. Głównym problemem nie jest sam poziom limitów, ale niskie wynagrodzenia, które sprawiają, że większość pracowników nie jest w stanie odkładać znaczących oszczędności na przyszłość. Obecnie przeciętne wynagrodzenie w Polsce, mimo wzrostu w ostatnich latach, nadal nie pozwala większości obywateli na regularne oszczędzanie. Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w listopadzie 2024 r. wyniosła 6842,00 zł i była niższa o 18,3% od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w tym miesiącu, co wskazuje, że większość gospodarstw domowych nie jest w stanie skorzystać z wysokich limitów IKE i IKZE. W tej sytuacji podnoszenie limitów wpłat na IKE i IKZE do ponad 10 407,60 zł rocznie dla osób na umowach o pracę i 15 611,40 zł dla prowadzących działalność gospodarczą nie rozwiąże podstawowego problemu, a jedynie zwiększy dysproporcje majątkowe między najbogatszymi, którzy mogą maksymalnie wykorzystywać ulgę podatkową (IKZE), a resztą społeczeństwa. Taka polityka faworyzuje osoby z wyższymi dochodami, które mają większe możliwości oszczędzania i marginalizuje osoby o niższych zarobkach. Aby realnie zwiększyć poziom oszczędności i inwestycji w Polsce, należy skupić się przede wszystkim na poprawie wynagrodzeń i stabilności zatrudnienia, a nie jedynie na podnoszeniu limitów, które i tak pozostaną poza zasięgiem większości obywateli. Zwracamy ponadto uwagę, że wszelkie propozycje zmian w zakresie III filaru (PPE, IKE, IKZE) powinny być rozpatrywane w sposób systemowy. Prace w tym zakresie zostały już podjęte w ramach Rady Dialogu Społecznego. Partnerzy społeczni wspólnie pracują nad zmianami w III filarze, dlatego zasadny jest postulat, aby nie rozpatrywać propozycji podniesienia limitów wpłat na IKE i IKZE jako jednostkowej.
A. Jagodzińska: Zgoda